Ruszaj w Polskę!- czyli jak zaplanować objazdówkę po kraju

Rejs po Morzu Śródziemnym, wycieczka po Turcji i Grecji albo podróż śladami Inków…


A może dla odmiany objazdówka po… Polsce?

– Po Polsce?- słyszę- a co u nas jest ciekawego? Jakieś nudne zamki, kościółki… Tyle zachodu z organizacją…
– A byłeś na Mazurach, Podlasiu albo na Roztoczu?

– Roztocze? To ja na to chyba uczulony jestem…

Przykro przyznać, ale często do tego ogranicza się nasza wiedza o ojczyźnie. Zachwycamy się innymi krajami, a nie potrafimy docenić tego, co mamy na wyciągnięcie ręki. 

Dlatego postanowiłam Was zachęcić do podróżowania po Polsce oraz przygotować kilka praktycznych rad organizacyjnych i nie tylko! 

Od czego zacząć? 
Ile kosztuje?

Co zabrać?

I najważniejsze… dlaczego warto?


Jak wygląda moja objazdówka po Polsce?

Co roku wybieram inny obszar, np.: Podkarpacie i Lubelszczyznę (2014r.), Mazury (2015r.), Podlasie (2016r.), Dolny Śląsk i Ziemia Lubuska (plan tegoroczny). Po zaplanowaniu trasy i paru innych spraw (patrz niżej) ruszam w drogę. Najczęściej podróżuję samochodem, ale zdarza się też pociąg i autobus. Stosuję tryb “zmiana noclegu co drugą dobę”, czyli w poniedziałek i wtorek nocuję w Rucianym Nida, w środę i czwartek w Rynie, a weekend spędzam w Ostródzie na granicy Warmii i Mazur. Codziennie wyruszam na całodniowe wycieczki po okolicy, aby odwiedzić jak najwięcej nowych, ciekawych miejsc oraz aktywnie spędzić czas (kajaki, rowery, łódka itd.) Po tygodniu wracam z walizką wspomnień, głową pozytywnych myśli i szczęśliwą duszą, że poznałam kolejny skrawek naszego pięknego kraju! To tak w bardzo dużym uproszczeniu, a teraz więcej szczegółów.



Dlaczego warto podróżować po Polsce?

– Ciekawe miejsca i atrakcje czekają w każdym zakątku kraju, nie ważne, czy wybierzesz Bałtyk, Karkonosze, Podlasie, Wielkopolskę, Mazury a może Kujawy… Różnorodność jest naprawdę ogroooomna i każdy znajdzie coś dla siebie. 

Niewiele europejskich państw może pochwalić się górami z klimatem alpejskim, tyloma piaszczystymi plażami, krainą jezior, prastarą puszczą, ruchomymi wydmami, zabytkowymi miastami i regionami o wielowiekowych tradycjach, które są kultywowane po dziś dzień.

–  Z roku na rok infrastruktura turystyczna jest coraz lepiej rozwinięta. Małe miasteczka posiadają punkty informacji turystycznej, których nie powstydziłyby się Wrocław czy Kraków.

Szlaki rowerowe, trasy piesze, rowery wodne, muzea, skanseny, warsztaty, festiwale… to wszystko na Ciebie czeka! 

– Samodzielne planowanie objazdówki po Polsce jest dobrym treningiem przed podróżą na własną rękę np. po Europie.

– Aktywne zwiedzanie Polski jest mniej wymagające niż podróżowanie po kraju o obcej kulturze, walucie i języku; tu nie potrzebujesz wizy, kantoru, urzędu czy rozmówek- jesteś u siebie!

– Polska skrywa wiele zakątków, które są równie zachwycające jak te na drugim końcu kontynentu, jednak pozostają zupełnie nieznane… Może czas je odkryć i pochwalić się Polską za granicą?


Jak zaplanować taką objazdówkę?

1. Na początku wybierz region, który chcesz zobaczyć. Nie przejmuj się, że nie masz tam cioci, u której możesz nocować albo nie słyszałeś o jego atrakcjach. Jedziesz tam, żeby go poznać!
2. Weź to ręki mapę i przewodnik. Zaznacz na mapie miejsca, które na pierwszy rzut oka warto odwiedzić i naszkicuj trasę. Weź pod uwagę ilość czasu potrzebnego na zrealizowanie każdego z Twoich celów.

3. Następnie podziel trasę na krótsze odcinki w zależności od ilości noclegów i preferowanego tempa podróżowania. 


4. Miejsca noclegowe zarezerwuj około trzy miesiące przed wyjazdem, jeśli jest to obszar bardziej rozwinięty turystycznie lub miesiąc wcześniej jeśli wybierasz, np. Warmię czy Podlasie. Przy zmianie noclegu co dwa dni optymalną dzienną odległością jest maksymalnie sto kilometrów. W końcu taka objazdówka to nie wyścig z czasem, ale twoje wakacje, na których masz odpocząć.

Wcześniej warto też zarezerwować wstępy do często uczęszczanych muzeów lub teatrów, jeśli włączyłeś je do swojej trasy lub bilety na pociąg (ceny biletów kupowanych z wyprzedzeniem są tańsze!).

5. Przygotuj szczegółową trasę na każdy dzień– wypisz ciekawe miejsca, atrakcje, punkty gastronomiczne. Dzięki temu zaoszczędzisz czas podczas wyjazdu. 

6. Przed wyjazdem przygotuj spis adresów kolejnych noclegów, ważne numery kontaktowe i mapy okolic oraz informacje, np. o lokalnym transporcie.

7. Przygotuj się na nieoczekiwane zmiany planów. Warto mieć plan trasy, ale nie warto się do niego za bardzo przywiązywać.

… a potem ruszaj w Polskę!

Garść praktycznych porad

Odwiedzaj punkty informacji turystycznej (interaktywne mapy, ulotki i aplikacje ułatwią aktywne zwiedzanie)

Zwiedzaj i odpoczywaj– oprócz zabytków czy turystycznych atrakcji zaznacz na trasie miejsca do odpoczynku i relaksu. W końcu objazdówka to nie wyścigi, ale wakacje! 


Rozmawiaj z miejscowymi– często usłyszysz historie lub poznasz miejsca, których nie znajdziesz w przewodniku. 

Dzięki takim rozmowom odkryłam niewidoczne na mapie podlaskie wioski przy samej granicy z Białorusią! 


Zwracaj uwagę na przydrożne informacje, np. o punktach widokowych, wypożyczalniach sprzętu lub usługach transportowych. Ja podczas ostatniej objazdówki, dzięki takim “reklamom” odwiedziłam dwa piękne zamki, których nie było na mojej pierwotnej trasie!

Zostaw czas na spontaniczne przystanki, np. przy średniowiecznym wykopalisku lub stadzie bocianów. Podróże lubią zaskakiwać! A może okaże się, że zwiedziłeś Lublin w pół dnia i masz jeszcze czas na wycieczkę do Zamościa? Bądź otwarty na okazje!


Jak dać się zachwycić a nie zostać niemile zaskoczonym?

Uwielbiam moment kiedy nieznane punkty na pierwotnej mapie zamieniają się w historie, przygody, anegdoty i wspomnienia. Im mniej rozwinięty turystycznie zakątek, tym bardziej zaskakuje. Często bywa, że potencjalnie nieciekawe miejsce oferuje więcej  atrakcji niż znany górski kurort.



Jednak jak w każdej podróży czyhają też pewne niemiłe niespodzianki…


Do tej pory dwa razy trafiłam na “nieudany” nocleg, który nijak miał się do fotografii z internetu. Zamiast “apartamentu rodzinnego w dobrej cenie” były dwa maleńkie pokoiki w ledwie postawionym budynku bez parapetów, a obiecane wyposażenie ograniczało się do starych, w dodatku niedomytych kubków… Dlatego przed wyborem miejsca na nocleg warto czytać opinie lub czerpać propozycje miejsc polecanych przez znajomych lub innych internautów.

Przy organizacji atrakcji, np. spływu kajakowego nie korzystaj z usług pośredników (właściciele noclegu itp.). Dzięki temu unikniesz dodatkowych kosztów.



Jeśli podróżujesz autem w mniej zasiedlone miejsca pamiętaj o uzupełnieniu paliwa w dużych miastach. Na Podlasiu stacje benzynowe są tylko w większych miejscowościach.

Nie bój się korzystać z innych środków transportu niż własny samochód. W ostatnich latach w Polsce zdecydowanie poprawił się stan pociągów i skrócił czas przejazdów. Oprócz tego powstały firmy autobusowe (np. PolskiBus), które oferują przejazdy na dalekich trasach w atrakcyjnych cenach. Ostatnio dobrą alternatywą stały się też… samoloty. Tanimi liniami możesz przemieszczać się między poszczególnymi miastami- dobra opcja na krótkie, weekendowe wypady.


Gdzie jest moja piżama?

Nawet jeśli przed wyjazdem twoje ubrania są pięknie poskładane, a kosmetyki posegregowane, gwarantuję, że po dwóch zmianach noclegów wszystko będzie tylko “wrzucane na szybko” lub przekopywane w poszukiwaniu, np. szczoteczki do zębów. Taki już urok objazdówki. Jednak jest na to sposób:

Wystarczy zabrać dwie mniejsze torby, jeśli podróżujesz autem lub zainwestować w jedną z kilkoma kieszeniami, w przypadku pociągu czy autobusu. Do jednej pakujesz niezbędniki noclegowe, czyli piżamę, ręcznik, kosmetyki, bieliznę. Do drugiej- pozostałe ubrania i buty. Dzięki temu po przyjeździe na nocleg, kiedy marzysz już tylko o kołdrze i poduszce nie musisz wywracać do góry całego bagażu w poszukiwaniu piżamy, a rano szybciej się zapakujesz i ruszysz w stronę kolejnych przygód. 

Jeśli podróżujesz w większym gronie warto posegregować zabrane przedmioty i ubrania do kilku toreb. Dzięki temu łatwiej będzie ich odszukać w trakcie postojów. Polecam tak zrobić, np. z butami, cieplejszymi kurtkami czy przyborami campingowymi.


Nawet jeśli w twoim miejscu noclegowych są posiłki watro zabrać ze sobą plastikowe talerze czy sztućce. Bo może po drodze zobaczysz uprawy malin albo natkniesz się na “najlepsze nad morzem” wędzone ryby, które zapragniesz skonsumować w aucie :). 

Jakie inne akcesoria są przydatne? Wszystkie te, które zabierasz w tradycyjną podróż, np. nad morze. Mam na myśli wilgotne chusteczki, płyn antybakteryjny, plastry, maść na komary. Jednak o ile w zwykłym wyjeździe płynu antybakteryjnego użyjesz raz, to na objazdówce będzie on twoim codziennym towarzyszem.


Jak widać samodzielna objazdówka po Polsce w nieznane rejony wcale nie jest taka trudna i skomplikowana, a gwarantuję, że jak raz pojedziesz na taki wyjazd, to w następnym roku sam zrezygnujesz z wypadu do nadmorskiego kurortu. Im więcej odkryjesz, tym więcej pozostanie jeszcze do odkrycia. Kiedyś w to nie wierzyłam, a teraz już planuję trasę wzdłuż zachodniej granicy kraju.


Spróbuj, bo warto! Mieszkasz w pięknym i ciekawym kraju!