Jak dostać wizę do USA?- zbiór praktycznych porad

Kiedy nasza podróż do Ameryki przestała być odległym planem “na kiedyś”, ale zaczęła obierać coraz wyraźniejszy kształt, pierwszą myślą, jaka przychodziła mi do głowy było: “O matko, trzeba wyrabiać wizę, jak ja to zrobię?”. Stan chaosu wymieszanego ze strachem utrzymywał się kolejny miesiąc, aż wreszcie trzeba było się za to zabrać.

 

Na szczęście okazało, że pomimo kilku komplikacji wizę udało się wyrobić bez większych przeszkód, dlatego na świeżo, w całym wizowym ferworze, spisałam po kolei wszystkie kroki od złożenia wniosku, przez wizytę w konsulacie, do otrzymania paszportu z wizą, dodałam kilka swoich porad i tak oto powstał wpis dla wszystkich zagubionych marzycieli, którzy wybierają się do USA!

 

Załóż konto

 

Na stronie ustraveldocs.com znajduje się okienko do założenia konta, za pomocą którego można śledzić wszystkie postępy uzyskiwania wizy, umawiać się na wizytę w konsulacie oraz otrzymywać informację o tym, gdzie np. znajduje się paszport.

 

Ważne!

Podczas logowania nie można używać polskich znaków.

 

Twój wszystkowiedzący poradnik

 

Powyżej wymieniona strona to także baza wszelkich informacji na temat wypełniania wniosku DS-160, dokonywania opłat czy wymagań dotyczących zdjęcia.

 

Poniżej wkleję kilka linków do najbardziej przydatnych kart.

Jednak, aby przejść do kluczowej części ubiegania się o wizę, musicie przejść na tą stronę: https://ceac.state.gov/genniv/.

 

Wniosek DS-160

 

Teraz kluczowy proces. Następny i zarazem najdłuższy krok to właśnie wypełnienie wniosku DS-160. Bez niego nie umówisz się na wizytę w konsulacie. To nie jest zwykły wniosek! To jak skan całego twojego życiorysu…

Dlaczego jest taki ważny? Po jego wypełnieniu, otrzymasz specjalny kod, który będzie “identyfikatorem” w ambasadzie. Potwierdzenie wypełniania tego wniosku należy zabrać ze sobą na spotkanie!

 

Gdzie go znaleźć?

 

Ubieganie się o nową aplikację lub dokonywanie wszelkich zmian w razie pomyłek dokonuje się na stronie ceac.state.gov/genniv/

Należy wypełnić kraj zamieszkania, następnie kod z obrazka i kliknąć “start an application”.

 

Wypełnianie!

Teraz zaczyna się “zabawa”! Nie trać czujności! Cały proces trwa min. pół godziny (to czas mojej trzeciej próby jego wypełnienia)

 

– Wniosek DS-160 także wypełnia się bez polskich znaków, oprócz miejsca, z prośbą: “Full Name In Native Alphabet”

 

Wiza turystyczna, bo o taką ubiega się większość osób, to typ B2, aczkolwiek jeśli zaznaczycie B1/B2 też będzie poprawnie.

 

Przed tobą wiele stron wypełniania danych i odpowiadania na przeróżne pytania. To w tym wniosku zapytają cię np. o bycie terrorystą…

– Konieczny jest ważny paszport z datą ważności przynajmniej 6 miesięcy ponad planowany pobyt w USA.

 

A także dane teleadresowe, dane twojej szkoły lub miejsca zatrudnienia, włącznie z telefonami, wykonywanymi obowiązkami i wysokością zarobków. Oprócz tego wymagane są informacje o twojej rodzinie, poprzednich wizytach w USA, celu podróży, źródle pozyskania środków na podróż i wiele innych.

 

– Im więcej informacji sobie “naszykujesz” wcześniej, tym mniej czasu zajmie samo wypełnianie. Wniosek wygasa po kilkudziesięciu minutach, więc jeśli nie wiesz, gdzie znajduje się twój paszport, poszukaj go wcześniej ;).

 

Przydatne linki:

– informacje na temat wizy nieimigracyjnej

– informacje o wniosku DS-160

– wymagania dotyczące zdjęcia

 

Zdjęcie! Ważna uwaga!

 

W Internecie (na oficjalnej stronie na temat wiz do USA także) znajdziecie informacje na temat wymogów, jakie musi spełnić zdjęcie w wersji papierowej.

Jak się jednak okazało na miejscu w Warszawie nikt nie wymagał ode mnie zdjęcia w wersji papierowej, wystarczyła tylko elektroniczna.

Aby dokończyć wypełnianie wniosku DS-160 potrzebne jest wgranie zdjęcia i tu jest haczyk, o którym nikt nie mówi (przynajmniej ja się nie spotkałam i dałam się złapać).

Zdjęcie w wersji elektronicznej nie może przekraczać narzuconego rozmiaru. Jest to ok. 260 kB. Jeśli robicie zdjęcie w domu (jest taka możliwość) lub u fotografa, to dopytajcie o rozmiar pliku, w innym razie nie dokończycie wypełniania wniosku!

 

wiza do usa

 

Co dalej? Pieniądze…

 

Kiedy pomyślnie zakończysz wypełnianie wniosku i otrzymasz kod (wygląda jak kod kreskowy z umieszczonymi pod spodem cyframi i literami), powracasz na stronę, gdzie założyłeś konto, czyli ustraveldocs.com, logujesz się i klikasz opcję: “Wyznacz nowe spotkanie”. Albo coś w tym guście, niestety nie mogę już tego sprawdzić.

 

Tam wypełniasz wszystkie wymagane dane, które kończą się prośbą o uiszczenie zapłaty. Ale to w porównaniu z wnioskiem DS-160 zajmuje znacznie mniej czasu.

 

Na tej stronie: www.ustraveldocs.com/pl_pl/pl-niv-paymentinfo.asp znajdziecie wszelkie instrukcje, jak dokonać opłaty różnymi sposobami. Najważniejszy jest specjalny kod CCL, składający się z trzynastu cyfr, który jest niezbędny w trakcie robienia przelewu bankowego.

 

Cena wizy nieimigracyjnej, przydzielanej na 10 lat, to koszt 160$, czyli w zależności od kursu dolara, niecałe 600 zł.

 

Na zaksięgowanie opłaty czeka się ok. 1 dnia roboczego w przypadku wpłaty również w dzień roboczy. Po zapłaceniu w weekendy mogą to być dwa dni robocze.

 

Aha, w menu głównym po zalogowaniu na konto, nie wyświetla się informacja, że opłata została zaksięgowana.

 

Trzeba ponownie kliknąć opcję “wyznacz spotkanie”. Spokojnie, wypełnione wcześniej dane są już zapisane, pozostaje odpowiedź na kilka pytań i waszym oczom ukazuje się terminarz.

 

Można umawiać spotkania grupowe, jeśli będziecie podróżować z kimś, polecam tą opcję, bo wszystko odbywa się szybciej. Następuje wspólna weryfikacja dokumentów oraz rozmowa z konsulem.

 

W Polsce są dwie ambasady USA: w Warszawie oraz w Krakowie.

 

Umawianie spotkania

 

W terminarzu wyświetla się wiele terminów. Najszybsza wizyta może odbyć min. po dwóch dniach od zaksięgowania opłaty. W przypadku przerw świątecznych czeka się kilka dni dłużej. Im bliższa data spotkania, tym późniejsze godziny spotkania.

 

Jeśli rezerwujecie spotkanie z dużym wyprzedzeniem (ponad 2, 3 tygodnie), a dana godzina jest dla was za wczesna, warto śledzić terminarz, bo godziny ulegają zmianie, a wcześniej ustalone spotkania można przekładać. Wystarczy od nowa umówić wizytę. Spokojnie nic się nie usunie, pieniądze nie znikają, sprawdziłam.

 

Po ustaleniu spotkania wyświetli się opcja pobrania potwierdzenia wyznaczenia wizyty. Należy je wydrukować i zabrać na spotkanie.

 

Kontakt telefoniczny z ambasadą:

 

Jeśli macie jakieś pytania i decydujecie się na rozmowę z pracownikiem ambasady przygotujcie numer widniejący w prawym, górnym rogu głównego okna waszego konta. To pierwsza rzecz, która zostanie zweryfikowana.

Wizyta w ambasadzie

 

Przyznaję się bez bicia, stresowałam się. Tym bardziej, jak taksówkarz opowiedział historię swojego przyjaciela, któremu wizy nie przyznano właściwie bez powodu…

 

Ja na wizytę umówiłam się w Warszawie, na ul. Pięknej 12. Panował wtedy wyjątkowy mróz, a przed wejściem stał sznureczek oczekujących petentów. I to było pierwsze negatywne wrażenie. Tego, dlaczego ludzie mają stać w kolejce na chodniku, nie rozumiem do tej pory…

 

Na wizytę należy zabrać:

  • paszport
  • potwierdzenie wypełnienia wniosku DS-160
  • potwierdzenie umówienia spotkania
  • zdjęcie

Aczkolwiek podczas mojej wizyty wymagany był tylko paszport i potwierdzenie dotyczące wniosku DS-160.

 

Pamiętajcie, że zostaniecie wpuszczeni po wyłączeniu i zdaniu obsłudze wszelkich urządzeń elektronicznych oraz bez jakichkolwiek płynów. 

 

Jeśli je posiadacie możecie je zostawić w depozycie po drugiej stronie ulicy. Opłacić trzeba z góry dwie godziny (co z tego, że twoja wizyta zajmie 15 min. ). Koszt tej usługi to 10 zł…

 

Następnie przechodzicie “odprawę” podobną do tej na lotnisku, czyli prześwietlenie toreb, przejście przez bramki.

 

Kolejny krok to weryfikacja paszportów i potwierdzenia wypełnienia wniosku DS-160. Dostaniecie specjalną naklejkę na paszport i udacie się do okienka. Tam wasz paszport zostanie sprawdzony drugi raz, a wy zostaniecie przekierowani do następnego okienka.

 

W nim odbywa się rozmowa z konsulem. W okienku, jak w kasie na Centralnym.

 

Rozmowa jest króciutka, acz zaskakująca. Nigdy nie wiadomo, jakie pytanie zada konsul lub czy… nagle nie zacznie mówić po angielsku.

 

Potem słyszysz (czego ci życzę z całego serca): “Wiza została przyznana” oraz w reakcji na twoją zaskoczoną minę, że to już: “Tak to wszystko, teraz proszę czekać na paszport.”

 

Uff…

Ostatni krok

Twój paszport zostaje w ambasadzie do czasu wyrobienia wizy. Wtedy możesz go osobiście odebrać lub wybrać opcję przesłania pocztą pod wskazany adres. Koszt wysłania paszportu to 24 zł.

Łączny czas wyrabiania wizy od chaosu do otrzymania paszportu z wizą: ok. 9 dni plus czas oczekiwania na wizę, czyli ok. 14 dni.

Wydaje się to wszystko bardzo skomplikowane, jednak uwierzcie, że jeśli zrobicie to z głową i spokojem, to wszystko pójdzie gładko. Ja na przykład pomyliłam datę ważności paszportu, ale okazało się, że wszystkie dane we wniosku DS-160 można poprawić. Po prostu dostaniecie nowy kod.


Wszystko jest trudne, dopóki nie stanie się proste! American Dream sam się nie spełni, więc do dzieła!tr

 

Jak wygląda kontrola po przylocie do USA?

Na koniec taki mały bonus. Równie na świeżo mogę was zapewnić, że kontrola na lotnisku w Nowym Jorku była mniej stresująca niż załatwianie wizy w Polsce. Po odebraniu bagaży wchodzi się do wielkiej sali, gdzie przy specjalnych automatach każdy podróżny samodzielnie lub z pomocą pracownika lotniska skanuje swój paszport i umieszczoną w nim wizę. Na koniec ów automat cyka nam bardzo twarzowe, jak przystało na twarz po 24- godzinnej podróży, zdjęcie, a potem trzeba ustawić się w kolejce do celnika.

Celnicy pobierają nasze odciski palców, pytają o cel i długość podróży, a potem, przynajmniej tak było u mnie, wbijają do paszportu pieczątkę z datą ważności wizy. Bez niej wiza przyznana w Polsce jest nieważna. Podsumowując, wiza jest przyznawana na 10 lat, ale jednorazowo przy wjeździe do USA dostajemy pieczątkę uprawniającą do półrocznego pobytu w USA. Jeśli wyjedziemy choć dzień po terminie, możemy już nigdy wizy nie dostać ponownie.

Już niedługo na blogu relacje z Nowego Jorku! Do miłego!