Świąteczne ciekawostki z 5 stron świata

Czy wy też już czujecie w sobie świątecznego ducha? Ja już odliczam dni do powrotu do domu i spotkania z bliskimi! A żeby także na blogu wprowadzić świąteczną atmosferę to przygotowałam wpis o bożonarodzeniowych ciekawostkach i zwyczajach. Oczywiście wszystko w połączeniu z podróżami, dlatego wspomniane obyczaje pochodzą z przeróżnych zakątków Ziemi :)!


Edukacyjna szopka z Włoch


Autorem pierwszej szopki był Franciszek z Asyżu. Stworzył ją w XIII w., aby namacalnie przedstawić wiernym wydarzenia związane z narodzeniem Jezusa.

Owocowa szopka

 

W Ameryce Południowej do szopki wkłada się dary z lokalnych owoców, np. ananasów czy melonów.

Pierwsza kartka świąteczna

 

Kartka świąteczna pochodzi z Anglii. Pierwszy projekt powstał w XIXw, a pomysł szybko rozprzestrzenił się po Europie. 

Świąteczne lampki

 
Wyobrażacie sobie miasta i domy bez świątecznych lampek? Pierwsze elektryczne świąteczne lampki zaprezentował “ojciec elektryczności”, czyli Thomas Edison, który ozdobił nimi swoje laboratorium… Miało to miejsce w końcu XIXw. 
Amerykańskie szaleństwo 
 
Lampki świąteczne “narodziły” się więc w Ameryce i to tam ludzie najbardziej oszaleli na ich punkcie. Amerykanie uwielbiają nosić swetry z migającymi bałwankami i mikołajami oraz ustrajać swoje domy i podwórka. Są specjalne firmy zajmujące się dekorowaniem posesji. Niektórzy tworzą w ogródkach lądowiska dla sań Mikołaja…

 

Pierwsza choinka

 

Zwyczaj ozdabiania choinki pochodzi z Niemiec, a dokładnie z Alzacji. Narodził się w okresie reformacji, dlatego początkowo jego największymi zwolennikami byli wyznawcy luteranizmu. Do Polski choinka dotarła w czasie zaborów.
 

Co było przed choinką?

 
W tradycjach słowiańskich znane były ozdoby takie jak podłaźniczka i diduch.
 
Podłaźniczka to czubek drzewa iglastego, najczęściej jodły, który zawieszało się pod sufitem. Zwyczaj nakazywał, aby tą czynność wykonał gospodarz domu. 
 
Diduch to pierwszy skoszony snop zboża. Na Boże Narodzenie przyozdabiało się go i stawiało w kącie izby, co miało zapewniać urodzaj w następnym roku.
 
Ozdoby te były związane z obchodzeniem Święta Godowego, które przypadało na dzień współczesnej Wigilii i oznaczało przesilenie zimowe. 

 

Skąd pochodzi jemioła?

 
Tradycja ścinania jemioły w okolicy przesilenia zimowego narodził już na obecnym terenie Niemiec, już w czasach starożytnych. Wywodzi się z kultu celtyckiego.
 
Zwyczaj całowania się pod jemiołą jest już znacznie młodszy, narodził się w Europie, dopiero w XIXw.

 

Choinka w Gruzji

 
W tradycji gruzińskiej występuje ozdoba świąteczna o nazwie: cziczilak.
 
Ma ona kształt drzewka i zbudowana jest ze specjalnie suszonych gałązek, które następnie są strugane z wąskie paseczki. 
 
Dawniej cziczilak symbolizował rajskie drzewko.
 

Choinka w Ameryce

 
Na pewno w filmach widzieliście amerykańskie drzewka, które mają charakterystyczny kształt, przypominający idealny stożek. Aby uzyskać takie perfekcyjne i gęste drzewko trzeba je przycinać już w pierwszych latach jego wzrostu.


Ozdoby choinkowe w RPA

W RPA sztuczne choinki dekoruje się lokalnymi owocami tykwy o charakterystycznym kształcie, które przypominają nieco bombki. Czasami “tradycyjną” choinkę zastępuje się drucianym baobabem
 

Kompot z suszu na drugiej półkuli

 
W polskiej tradycji w Wigilię pije się zazwyczaj kompot z suszonymi owocami, ale w wielu krajach bardziej popularne jest spożywanie napoju alkoholowego z różnymi “świątecznymi” dodatkami.
 
W Ameryce Północnej przygotowuje się eggnog, czyli rum z dodatkiem ubitych jajej, mleka i dużej ilości cukru.
 
W Chile znany jest małpi ogon, czyli napój na bazie wódki z rodzynkami, mlekiem i cynamonem.
 
Francuzi do bożonarodzeniowej kolacji piją natomiast szampana.
 

Loteria świąteczna

 
Od 1812r. w Hiszpanii przeprowadza się największą na świecie loterię z okazji Bożego Narodzenia. W 2012r. nagroda osiągnęła rekord, a do podziału zebrano 2,5 miliarda euro.

Święta w Australii

 
W Australii też znane są świąteczne loterie, tyle że pod nazwą Christmas raffles. Oprócz tego wiele tradycji bożonarodzeniowych jest zaczerpniętych z kultury europejskiej.
 
W Australii święta wypadają na okres największych upałów, więc Australijczycy z okazji Bożego Narodzenia organizują rodzinne grille.

Święta w Japonii

 
W Japonii z okazji świąt całe rodziny udają się do KFC… Cóż, nie rozumiem tej interpretacji, ale to w końcu Azja ;).
Święta na Filipinach
 
San Fernando w czasie świąt zamienia się w prawdziwą feerię barw. Z miasta wywodzi się zwyczaj robienia kolorowych lampionów z papieru, które mają kształt rozet. Co roku dzień przed Wigilią odbywa się festiwal i konkurs na najładniejszy lampion. 
 
Od 15 grudnia, przez dziewięć kolejnych dni o poranku odbywają się Msze Koguta. Uczęszczanie na nie ma podobno zapewnić szczęście.
 
Boże Narodzenie obchodzi się w formie hucznej biesiady z fajerwerkami.
 


Gnom Mikołaj?

Co kraj, to obyczaj. Prezenty może roznosić Dzieciątko, Mikołaj, Gwiazdor, Pani Zima albo… gnom. Zwyczaj występuje w Norwegii.
 
W norweskich ogródkach często stoją figurki gnomów, którym w Boże Narodzenie wystawia się miseczkę z kaszą z dodatkiem cynamonu, aby uchronić się przed jego psotami. 


Pasterka czy Msza Koguta?

W Portugalii te dwie nazwy oznaczają dokładnie to samo. Co ma kogut do Bożego Narodzenia, które w Portugalii obchodzi się w religijny sposób?
 
Podobno narodzenie Chrystusa było ogłoszone właśnie pianiem koguta. 
 

Ośmiornica na Wigilii

To także portugalski zwyczaj. Sałatka z ośmiornicy stanowi przystawkę dla wigilijnego dania głównego, jakim jest danie jednogarnkowe z dorsza i ziemniaków. 
 

Pierwszy jarmark świąteczny

Tradycja jarmarków świątecznych narodziła się w Niemczech. Pierwszy jarmark odbył się w Dreźnie, ok. 600 lat temu.
 
W tym wpisie wykorzystałam zdjęcia z ubiegłorocznego jarmarku bożonarodzeniowego we Wrocławiu :).
 

Jak widzicie tradycji bożonarodzeniowych nie brakuje nawet tam, gdzie chrześcijanie żyją w mniejszości. Globalizacja powoduje, że zwyczaje związane z Mikołajem czy ubieraniem choinki docierają na najdalsze krańce świata, zmieniając tylko formy. Pamiętajmy jednak z jakiej okazji te święta obchodzimy (bo te tłumy w galeriach i na jarmarkach bożonarodzeniowych mogą nas nieco zmylić) :).

 
Która ciekawostka była dla was największym zaskoczeniem? Lubicie spędzać święta w tradycyjny sposób czy wprowadzać do domów innowacje? Bo ja tak sobie myślę, że mogłabym spędzać ten czas w każdej z pięciu stron świata, byle była rodzinka i polskie potrawy :).